Kuchnia pełna elegancji

Kuchnie coraz częściej pozostają integralną częścią naszych domów. Zwykle są otwarte na salon, przez co coraz bardziej się do niego upodabniają. Estetyka jest tu równie ważna, co funkcja, a gotowanie staje się przyjemnością.

W aranżacji kuchni można wyróżnić dwa główne nurty. Jeden to tak zwana “niewidzialna” kuchnia. Dyskretne zabudowy o prostych frontach, niemal wtopione w ścianę, kolorystyka korespondująca z pozostałą częścią strefy dziennej, sprzęty ukryte w zabudowach. Wszystko to sprawia, że ta część domu jest nieskazitelna i na pierwszy rzut oka stanowi przedłużenie salonu.

Drugi – przeciwny nurt aranżacyjny to kuchnie, które zdają się krzyczeć: Uwaga, tutaj jestem! W tego typu wnętrzach zwykle wyposażenie gra pierwsze skrzypce – występuje w intensywnych kolorach i przykuwa wzrok dopracowanym designem. Tu zwykle królują formy nawiązujące do designu lat 50. ubiegłego stulecia i mocne kolorystyczne akcenty.

Siła detali

W obu przypadkach pożądane są akcenty, które dotychczas rzadko gościły w kuchennych przestrzeniach – elegancki żyrandol czy designerska lampa, obraz bądź plakat w ozdobnej ramie czy dekoracyjne tapeta – wszystko to sprawi, że kuchnia zyska elegancki wygląd i dobrze skomponuje się z salonem.

Jaką armaturę wybrać?

W zależności od preferencji – w kuchni, która ma być “niewidzialna”, najlepiej sięgnąć po proste, ale zarazem eleganckie baterie. Dobrym wyborem będzie tu kolekcja ARDESIA od FDESIGN w pięknej czarno-złotej kolorystyce. Z kolei fanom estetyki retro, którym zależy na wyeksponowaniu wyposażenia – można polecić kolekcję LACRIMA, nawiązującą do estetyki dawnych lat. Szczególnie dobrze prezentuje się w kolorze old bronze.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij artykuł